Jeszcze silnik nie skończony a miałem nadzieję, że wystartuję w Sopocie tym bardziej, że na Limanową też nie pojechałem. Bardzo mnie to smuci, że prace nad silnikiem napotykają niespodziewane przeszkody i termin zakończenia przedłuża się niepokojąco. Trasa w Sopocie jest najbardziej zbliżona charakterystyką do rajdowej. Krótka choć miejscami zdradliwa … i te krawężniki które strasznie przyciągają. Szkoda bo w Sopocie chciałem już zaprezentować nowe barwy ale z przyczyn technicznych muszę to jeszcze przesunąć w czasie. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia niedługo.