Wyjazd na Słowację nie był do końca szczęśliwy. Pierwszy podjazd wyścigowy wygrałem w klasie. Niestety drugi podjazd zakończył się w połowie odcinka drobną awarią samochodu. Rozszczelnieniu uległ dolot i całe ciśnienie z turbiny trafiało nie tam gdzie powinno.
Czytaj dalej