Niestety sprawy zawodowe pokrzyżowały mi plany i start w Sopocie nie doszedł do skutku. Pomimo, że przebywałem w Gdańsku nie miałem nawet czasu na odwiedzenie znajomych na zawodach oraz dopingowanie ich.
Mój udział w Siennej też stoi pod znakiem zapytania, ponieważ stan przygotowania mojego samochodu nie jest taki jak był zakładany na początku sezonu. Kłowa skrzynia biegów, która uległa awarii podczas testów przed sezonem nadal nie jest naprawiona, a moc samochodu w wyniku kilku modyfikacji zmniejszyła się – co było do zaobserwowania podczas eliminacji w Limanowej, gdzie mój wynik nie był dla mnie satysfakcjonujący. Mam dwa dni do zgłoszenia wszystko będzie wiadomo w piątek.